-Taaa, sluchaj Zayn... Przemyslalam to wszystko i...
-i co?
-nie wiem czy po tym wszystkim dam rade jeszcze z toba byc. - czulem sie jak bym dostal nozem proste w serce.
-Ale Vicks, mozemy sprobowac...
-Nie wiem Zayn. Mozemy sie kolegowac, ale nie wiem czy dam rade znowu Ci zaufac.
-jasne... - czulem jak lzy cisna mi sie do oczy ale nie pozwolilem im wyplynac, nie mogla zobaczyc ze placze.
#Vicky
Widzialam lzy w jego oczach, zrobilo mi sie go zal. Czulam lzy w moich oczach ale za wszelka cene nie chcialam zeby on je zobaczyl.
-Musze juz isc. - wstalam zeby jak najszybciej z tamtad wyjsc ale on widocznie tego nie chcial
-odprowadze Cie...
-nie trzeba
-ale chce. - szlismy w ciszy, nie wiedzialam co powiedziec - przepraszam - przerwal ta cisze
-za co?
-ze nie zostawilem zadnego listu. tylko zabralem rzeczy i pojechalem. Za to ze nie wrucilem.
-nie tlumacz sie Zayn. -dalej szlismy w ciszy. kiedy doszlismy do domu, chcialam go pocalowac w policzek na pozegananie, ale on byl szybszy. Wssal sie w moje usta, przejechal jezykiem po moich rozgrzanych wargach co sprawilo ze rozsunely sie i pozwolily na glebszy pocalunek.
-Przepraszam - wybelkotal cicho pod nosem, tak bardzo nie chcialam zeby to przerywal. Tak bardzo tesknilam za jego pelnymi wargami. Wbilam sie w nie i namietnie pocalowalam. Moze stalismy tak minute, moze 3 a moze rok, nie wiem... Wiem ze bardzo mi tego brakowalo. Kiedy sie od siebie oderwalismy powiedzialam:
-Zayn, ja naprawde Cie lubie, tesknilam caly ten czas jak cie nie bylo. Ale...
___________________________________
No i prosze, krotki ale jest! Widze ze mam jedna stala czytelniczke i pare anonimow. I tak i tak jestem z was dumna bo mamy juz ponad 200 wejsc <3 Kocham was.
Zapraszam na mojego fotobloga, http://www.photoblog.pl/domii069/145261896/zycie-c.html
super rozdział. <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam twoje opowiadanie, czekam na następny rozdział. :3
@Karolinaaa1D